KU PAMIĘCI 15-stu TYSIĘCY POLSKICH JEŃCÓW WOJENNYCH
zamordowanych w lesie Katynia przez sowiecką NKWD wiosną 1940 r.
(W 75-tą rocznicę tej zbrodni: 1940 – 2015)
MARSZ KATYŃSKI
Stanęli milczącym szeregiem,
Krzyk jeden, strzały padły,
Krew się zmieszała ze śniegiem,
Noc spadła całunem czarnym.
I znów szeregi stanęły
Polskich żołnierzy bez zmazy,
I znowu krwią spłynęły,
Jak łzami, białe brzozy.
Z dala od Kraju ginęli
Września żołnierze bezbronni,
A ciała ich w doły zepchnęli
Kolbami siepacze zbrojni.
Wyście nie byli sami
W Katyniu śmierci wąwozie,
Bo Polska szła razem z wami
W jenieckiej, żołnierskiej bluzie.
Polska na waszą patrzała
Niewinnej krwi ofiarę.
Wraz z wami w szeregu czekała
Na rozstrzelania salwę.
I wasze śmiertelne rany
Polski były ranami;
Jej serce kule orały
Bijące w was salwami.
I ziemne grudy grzebały
Skoszone maki czerwone.
Serca ich w Polsce zamarły,
Jak usta w ojczystej mowie.
O Polsko września żołnierzy
Nie padłaś w rowach Katynia.
Choć grób był coraz głębszy
Przeżyłaś w myśli i czynach.
I oni przeżyli w Ojczyźnie,
Polski walczącej synowie,
Choć groby ich na obczyźnie,
Daleko w Katynia wądole.
Wasze imiona poległych
Nie w boju, nie z bronią w reku,
Zostały na urnach świętych
Wyryte na pamięć wieków.
J.A. Konopka