Pożegnał nas stary rok, powitał nowy…. W przestrzeni naszego bytu trzykrotnie pojawił się, uderzył i zniknął Thanatos… w Givisiez… w Cumbel… w Jaśle… Coraz więcej zatrzymanych w czasie znaków pamięci, coraz dłuższa lista tych, których znaliśmy i których w tej rzeczywistości już niestety nie napotkamy….
Początek roku ukazał też kondycję finansową Naszej Gazetki… Nie jest dobrze, a właściwie jest bardzo źle. I to nie dlatego, że spadła liczba firm i osób ogłaszających się, ale dlatego, że za abonament zapłaciło w roku 2015 mniej niż 50% osób otrzymujących nasze czasopismo. Nie piszę tu o bibliotekach, o instytucjach i urzędach, które z racji swoich działalności dostają egzemplarze NG gratis.
Nasza Gazetka ukazuję się od 43 lat. Od wielu lat utrzymujemy stałą cenę roczną w wysokości 35 CHF. Adresatami są osoby, które zgłosiły chęć jej prenumeraty przesyłając nam swoje adresy. Niestety rezygnując z dalszego abonamentu nie informują nas o tym, tym samym akceptując stan, w którym dostają czasopismo nadal dzięki tym, którzy tej opłaty dokonali, czyli na koszt osób drugich. Niestety z etyką to chyba nie ma wiele wspólnego, szczególnie, iż w dobie internetu przesłanie maila informującego o rezygnacji z NG nie stanowi dużego nakładu ani pracy ani pieniędzy.
Nasza Gazetka przetrwa dotąd, dopóki wystarczą fundusze na opłacenie drukarni i wysyłkę do czytelników. Później podzieli los setek wcześniejszych czasopism polonijnych znikając w przeszłości…
Europa i jej imigracja z północnej Afryki i Bliskiego Wschodu. Zaproszenie p. kanclerz Merkel zostało potraktowane poważnie i oto mamy na skalę niespotykaną wędrówkę ludów – w jedną stronę do Europy – tej bogatszej. To tylko początek, bo problemy integracyjno – socjalne dopiero się zaczną. Unia Europejska, która nie poradziła sobie z bezrobociem i zubożeniem klasy średniej na starym kontynencie, tym bardziej nie poradzi sobie ze stworzeniem tym setkom tysięcy młodych ludzi warunków rozwoju, asymilacji i perspektywy na lepsze jutro. Póki co, najlepszy interes robią linie lotnicze, którym w 2015 r. tylko sama Szwajcaria za loty z odsyłanymi niedoszłymi azylowcami do ich krajów zapłaciła 8, 3 mln CHF.
A skoro o Unii Europejskiej. Dopóki wielce pomysłowi jej politycy zajmowali się pisaniem instrukcji obsługi drabiny i kaloszy, tworzyli nową naukę darwinowską gdzie ślimak to ryba, a marchewka to owoc, gdy tworzyli nowe genialne rozporządzenia, gdzie banan, aby był bananem musi być odpowiednio krzywy, a zakrzywienie powinno wynosić poniżej 27 mm na 14 cm, gdzie świnie w dużych stadach muszą mieć zabawki różnego rodzaju jaki piłki, opony czy gryzaki – dopóty było śmiesznie i kabaretowo, choć nie z tych wyższych półek. Teraz postanowiono zabawić się w policjanta polskiej demokracji i praworządności i zwołano na temat Polski debatę w Brukseli. W zderzeniu z rzeczową i spokojną mową Premier Rządu RP p Beaty Szydło, nie trudno było sobie uświadomić w wypowiedziach polityków zaangażowanych w wojnę przeciwko Polsce, ich groteskową frazeologię, nadmuchiwane tworzenie „napięcie akcji”, z którego sens ulatywał niczym powietrze z przebitego balonu. Nie było jak dotąd śmiesznie i zabawnie. Było żałośnie.
Minęła 12 rocznica śmierci płk. Ryszarda Kuklińskiego. Dla Polski poświęcił wszystko. Potrzeba jeszcze kilku lat, aby jego prawdziwy życiorys przebił się w świadomości wielu ludzi przez zmanipulowane brednie i niegodziwości komunistycznych elit i służb.
Naszemu koledze redakcyjnemu
Emilowi Mastejowi
wyrazy szczerego współczucia
z powodu śmierci
Taty
składa
Redakcja NG
Wasz Redaktor