Uroczystości w Bernie były jednocześnie upamiętnieniem setnej rocznicy zawarcia rozejmu i zakończenia działań 1 wojny światowej stąd zorganizowane przez Ambasady Belgii, Francji i Polski.
Rozpoczęły się o godz.10 uroczystą Mszą Świętą w kościele św. Trójcy (Dreifaltigkeitskirche), podczas której modlono się za ofiary cywilne i wojskowe wszystkich konfliktów zbrojnych w historii ludzkości.
Następnie Ambasador RP p. Jakub Kumoch wraz korpusem dyplomatycznym innych państw oraz przedstawi
cielami władz Szwajcarii złożyli wieńce na cmentarzu Bremgarten oddając hołd poległym żołnierzom. Kolejnym punktem programu było uhonorowanie polskiego żołnierza spoczywającego na Cmentarzu Żydowskim w Bernie.
Spotkanie Ambasadora p. Jakuba Kumocha i innych przedstawicieli Ambasady Polskiej w Bernie z przedstawicielami Organizacji polonijnych w Szwajcarii oraz zaproszonymi gośćmi również innych krajów w Centrum Paula Klee rozpoczęło się odśpiewaniem przez obecnych Hymnu Polskiego i przemówieniem (w kilku językach) gospodarza spotkania. Ambasador Jakub Kumoch poruszył różne aspekty dróg do niepodległości nawiązując do niedawnych uroczystości dotyczących tzw. grupy berneńskiej, czyli polskich dyplomatów ratujących w czasie wojny osoby pochodzenia żydowskiego w Polsce okupowanej przez Niemiecką III Rzeszę.
Miłą niespodzianką była obecność byłego Ambasadora RP w Bernie p. Janusza Niesyto, który nadal cieszy się wśród Polonii w Helwecji dużą popularnością. Nie zapomina się jego wkładu w organizację niezapomnianego „Dnia Polskiego w Vevey” z okazji odsłonięcia pomnika Henryka Sienkiewicza w ogrodach hotelu Du Lac w 2006 roku oraz zorganizowanie spotkania z Przewodniczącym Rady Pamięci Walk i Męczeństwa Ministrem p. Andrzejem Przewoźnikiem, co zaowocowało odnowieniem Pomnika polskich żołnierzy internowanych na cmentarzu Rosenberg w Winterthurze w roku 2007.
A kiedy stojąc z boku patrzyłem na moich rodaków, na ich gesty podczas ożywionych rozmów między sobą na tle powtarzającego się filmiku obrazującego przesuwanie się granic Polski na przestrzeni wieków, nagle przypomniał mi się Leopold Staff, który kiedyś zapisał jakże znamienne słowa:
Polsko, nie jesteś ty już niewolnicą!
Lecz czymś największym, czym być można: Sobą! |
Tadeusz Kilarski