Tadeusz M. Kilarski

 

        ................................

 

Otwarte księgi legend i mitów

Nie dopisane stronice marzeń

Szkarłatne niebo z odcieniem błękitu

Życie znaczone mozaiką zdarzeń

 

Co jest w nas ? W tobie ? Co pozostało ?

Listy pogięte czasu pręgierzem

Dni przemijanych cierpka dojrzałość

I jakże ludzkie - ja nadal wierzę !

 

Bogów twych ścieżki zeszły na rozstaje

Tylko kapliczka na polnych dróg zbiegu

Wartości, które łatwo się sprzedaje

Stawiając życie swe na drugim brzegu

 

Na dróg rozstajach gdzie kapliczki wrota

Gdzie czas potrafi zatrzymać się w chwili

Jest kryształ życia bogatszy od złota -

Jaźń, którą inni lekko roztrwonili

 

Czas pozostanie zagadką i złudą

Mędrcem przemijania czegoś co nie wróci

Czas pozostanie świadomą obłudą

Nim prawda realiów los w popiół obróci

 

Patrzysz na innych i nie bardzo wierzysz

W problemy, które są tobie nieznane -

Ty ich tu nie widzisz - twój los się nie zderzył

Z absurdem co potrafi zropić każdą ranę

 

Jest w tobie inność i masz to poczucie

Ból z ksiąg i mitów - jeden z oszczędzonych

Inna twa walka, o inne przeżycie -

Bo masz świadomość obecności żony !

 

Zamknięte księgi legend i mitów

Już zapisane stronice marzeń

Szkarłatne niebo wciąż z tłem błękitu

I życie spełnione przepowiednią zdarzeń...

 

 

Volketswil 1996