Informacje z życia Polonii w Szwajcarii... Wydarzenia, spotkania, imprezy... Artykuły, felietony, reportaże, reklamy polskich firm - to wszystko znajdziesz w "Naszej Gazetce".

Biuletyn „W kraju i na obczyźnie”, 1942 – 1943

About

Biuletyn „W kraju i na obczyźnie” znalazł się w zasobach Muzeum wraz ze spuścizną Haliny Zielińskiej oraz Mamerta Miż-Miszyna.

Losy Haliny Zielińskiej i Mamerta Miż-Miszyna są nieodłącznie związane z wojenną historią Polski, emigracją polską na Zachodzie – a przede wszystkim z losami żołnierzy 2. Dywizji Strzelców Pieszych internowanych w Szwajcarii. Byli czynni również po wojnie, między innymi w ramach działalności w Radio Wolna Europa, starając się przekazywać prawdę na tereny zarządzanej przez Rosję sowiecką Polski.

Z czasów II Wojny Światowej znana jest głównie działalność Mamerta Miż-Miszyna, który opuściwszy Łotwę, której był obywatelem – pozostając jednak przede wszystkim Polakiem – przyłączył się do formowanej przez gen. Sikorskiego armii we Francji. Po klęsce francuskiej został oddelegowany do 2. DSP i razem z nią internowany w Szwajcarii. To dzięki jego wytrwałości ukazywał się chętnie czytany wśród internowanych żołnierzy „Goniec Obozowy” z informacjami z Polski i z walczącej Eu­ropy. Obecna Dyrektor Muzeum Polskiego w Rapperswilu, Anna Buchmann, nakreśliła jego życiorys, który polecamy wszystkim zainteresowanym. Jest on dostępny w zbiorach Biblioteki Muzeum Polskiego w Rapperswilu. Na stronach Archiwum Muzeum Polskiego odnajdą Państwo również większość wydanych w tym czasie egzemplarzy „Gońca”, korespondencje, pisma zebrane lub komentarze do aktualnych wydarzeń, oddające świadectwa naocznych świadków tych tak trudnych dla Polski czasów – tym bardziej wartościowe, iż pisane na gorąco, oglądane własnymi lub – przyjaciół – oczami. 1

Biuletyn, który chcemy przedstawić, odnalazł się w formie częściowo luźnych kart, częściowo spięty zszywkami w jednostki, według kolejności wydawania. W Archiwum zidentyfikowano następujące numery:

– XI/XII z roku 1942 (w numerze wymienia się „poprzednie wydanie”, więc zapewne wydawano

biuletyn już wcześniej)

– I/II z roku 1943, częściowo (Nr I) odwołujące się również do wydarzeń z roku 1942

– III/IV z roku 1943, opisujące wydarzenia bieżące

– V/VI oraz VII/VIII z roku 1943, opisujące wydarzenia z poprzednich lat wojny, jak również wydarzenia bieżące.

Przypuszczalnie w zamyśle wydawcy miał to być kwartalnik lub wydawnictwo periodyczne ukazujące się 2 razy na kwartał. Jednakże analizując materiał rzuca się w oczy, iż zawierano w nim bieżące informacje w kolejności ich zbierania czy też ich wpływania.

Biuletyn podzielony był na bloki tematyczne, które jednak nie powtarzały się regularnie w każdym wydaniu – prawdopodobnie ze względu na brak nowych informacji.

Oto główne tematy zawarte w kolejnych wydaniach:

  1. Terror na ziemiach polskich:

– nowe „prawo” dla Polaków i ich egzekwowanie (z grudnia 1941 roku):2

– egzekucje i ich uzasadnianie, zesłania do obozów, łapanki, los kobiet

– wyroki na Polakach na terenach okupowanych oraz w miejscach pracy przymusowej

  1. Kolonizacja ziem polskich:
    – wysiedlanie Polaków z gospodarstw, wywłaszczanie zakładów rzemieślniczych, przyjmowanie

niemieckich kolonizatorów

  1. Straty w Polsce: w ludności, w dorobku materialnym, zawłaszczanie mienia
  2. Prasa podziemna
  3. Prasa zachodnia o sytuacji na ziemiach polskich
  4. Szkolnictwo dla Polaków
  5. Wynaradawianie:
    – zakaz używania języka polskiego
    – przymusowe wcielanie do Wehrmachtu na ziemiach przyłączonych do Rzeszy
  6. Walka polskiego podziemia
  7. Sytuacja Żydów na ziemiach polskich:
    – świadectwa świadków naocznych
    – odezwy Rządu RP do społeczeństw i rządów zachodnich
    – apele Polaków do aliantów o pomoc dla Żydów
  8. Los kobiet i dzieci na terenach okupowanych
  9. Przedwojenne mniejszości narodowe w Polsce i ich zachowanie w okresie okupacji
  10. Prześladowania Kościoła i restrykcje dla Polaków praktykujących religię
  11. Ogłoszenie listy ofiar w Katyniu i działań towarzyszących temu odkryciu

Terror

Prasa brytyjska i amerykańska, jak również posiadająca znamiona neutralności prasa szwedzka czy szwajcarska, opisywała na swoich łamach sytuacje Polski dosyć regularnie.

„(…) Albowiem Polska nie tylko reprezentuje cywilizację europejską, zagrożoną przez antyeuropejskie barbarzyństwo, ale też sama roztoczyła in excelsis w czasie swej agonii wszystkie wartości, któ­re tę cywilizację uczyniły dominującą w świecie: wiec niewzruszoną wiarę religijną, wysokiej próby patriotyzm, szeroką kulturę, niezłomne męstwo.”

Tak wypowiadał się o walczącej Polsce „Weekly Review” w Wielkiej Brytanii, w 1942 roku. Przedstawiony niżejj fragment jest tłumaczeniem artykułu o roli Polski w walce z niemieckim okupantem

Administracja niemiecka

Tymczasem po zakończeniu działań wojennych na terenach Polski, po odbyciu defilad zwycięstwa – wojsk niemieckich wspólnie z dowódcami Armii Radzieckiej – nastał czas okupacji. Władze niemieckie prowadziły na zajętych terenach, po uznaniu zaboru wschodnich ziem polskich przez Rosje, po­litykę absolutnego podporzadkowania i wynaradawiania, która była korygowana w trakcie posuwania się działań wojennych i związanych z nimi zmian politycznych w Europie.

Cześć ziem okupowanych uznano za „rdzennie niemieckie” i przyłączono je natychmiast do Rzeszy. Dotyczyło to głównie Pomorza, Mazur oraz Śląska i było parokrotnie później „dopasowywane”. Na pozostałym terytorium utworzono obszar administracyjny nazwany „Generalnym Gubernatorstwem na okupowanych ziemiach polskich”. Później z nazwy usunięto skojarzenie z ziemiami polskimi i zo­stała tylko „Generalgouvernement („Generalna Gubernia”). Ten nie do końca zdefiniowany prawnie i organizacyjnie twór, miał być czymś w rodzaju państwa buforowego na wschodzie i był częścią reali­zowanej przez Hitlera koncepcji „Mitteleuropa”. Głównym celem istnienia GG miało być dostarczanie siły roboczej do Niemiec, produkcja na cele działań wojennych Niemiec – częściowo poprzez przenoszenie na tereny polskie zakładów niemieckich, częściowo poprzez zagrabienie i przejęcie pols­kiego przemysłu – oraz miała służyć jako obóz przejściowy dla deportowanych z zachodniej części Europy Żydów, Cyganów i innych grup ludności uznanych za wrogów Rzeszy. W konsekwencji wy­grania przez Niemcy wojny, miały tam osiedlać się niemieckie rodziny i w ten sposób planowano wyrzucić z tych terenów 12 milionów znajdujących się tam Polaków oraz zastąpić ich 4-5 milionami Niemców. Wszystkie działania niemieckich okupantów łączyła jedna, spójna linia wyniszczania, wy­naradawiania i mordowania żyjących od stuleci na tych terenach Polaków.

Bezprawie w „imię prawa”

W grudniu 1941 roku zostało utworzone tzw. nowe „prawo” karne dla Polaków i Żydów, czyli zbiór przepisów mających na celu zastraszenie, zniszczenie, wynarodowienie ludności polskiej, która zo­stała określona jako „podludzie, niewolnicy, niższa rasa” 3. Biuletyn opisuje to nowe prawo wspominając m.in. o zrównaniu w odpowiedzialności karnej dzieci od lat 14 z dorosłymi oraz opisując rodzaje kar. Szczególnie szeroko stosowano kary śmierci oraz obostrzonego obozu karnego.

Głównymi cechami – oprócz wymienionych wyżej – było stosowanie prawa wstecz (karano np. za rzekome złe traktowanie „Volksdeutschów” przed wojną), wprowadzono odpowiedzialność karną dla dzieci oraz poprzez stosowanie odpowiedzialności zbiorowej otworzono prawnie usankcjonowaną drogę do masowych egzekucji represyjnych.

 Bezimienni świadkowie historii

Biuletyn oddaje głos bezimiennym dziś świadkom historii, przywraca naszej pamięci te ofiary, które występowały na listach skazanych publikowanych przez biuletyn. Wydawcy starali się wskazywać, jakie rodzaje „przestępstw” były powodem wyroków śmierci, obozów koncentracyjnych, wywozu do Niemiec do pracy przymusowej i innych represji poniżej przedstawionych. Zwróćmy uwagę na to, iż prawo to dotyczyło wszystkich Polaków bez względu na to, na terenie jakiego kraju okupowanego przez Niemcy się oni znajdowali.

Polacy byli zabijani przez Niemców za takie „wykroczenia” jak (pisownia oryginalna): złodziejstwo, szpiegostwo, przechowywanie broni, utrzymywanie stosunku z Niemką, udział w akcji terrorystycznej przeciwko Niemcom, napad na fermę kolonisty niemieckiego, przywłaszczenie narzędzi, bandytyzm, ukrywanie broni, bycie fanatycznym Polakiem, sabotowanie niemieckich zarządzeń, pobicie niemiec­kiego administratora…

Trzeba sobie zdawać sprawę, iż biuletyn mógł przedstawić tylko niewielką część nazwisk i większość skazanych i zabitych ludzi nigdy nie została oficjalnie wymieniona. A jednak wskazane przez biuletyn osoby i ich przewinienia uzupełniają nasza niepełną wiedzę o terrorze na ziemiach polskich i wy­niszczającej naród polski polityce Niemców.

Śmierć

Czytamy dalej, iż wyroki wykonywano za rzekome zabójstwo pracodawczyni, za namawianie do sa­botażu przeciwko Niemcom, za ukrycie pistoletu, za potajemny ubój bydła, za ukrywanie członków bojówki polskiej, za słuchanie zagranicznych audycji w języku polskim, za sabotaż ekonomiczny, za sabotowanie poleceń niemieckiego pracodawcy (w Bawarii), za bandytyzm; na Żydach za opuszczenie getta, za rozdawanie nieprawnie zdobytych kart żywnościowych, za znęcanie się nad Niemcami (na tych terenach) przed wojną, oficera polskiego za rozstrzelanie w Kampanii Wrześniowej członków V kolumny.. W dokumencie poniżej czytamy nazwiska tych osób oraz ich wiek: 17-letni chłopak, kobiety w wieku lat 29-u, 42-ch, 50, mężczyźni bez wyjątku…

W numerze I/II biuletynu, w lutym 1943 roku, podane są informacje o masowych aresztowaniach i wywozie Polaków. Podane liczby to: 35 000 osób wywiezione z Warszawy w styczniu 1943 roku, w ciągu 4 dni. W Krakowie terror szalał również. Tam miejscem przeznaczenia wywożonych był świeżo założony obóz w Majdanku. Zwieziono doń w styczniu 1943 r., w „okropnych warunkach w towarowych wagonach” ponad 80 000 ludzi. Z białostockiego wywieziono w tym czasie przeszło 40 000 osób. Metodami działania okupantów były obławy, łapanki, aresztowania, egzekucje, „w Szopienicach powieszono na rynku 10 osób, w Płocku – 40, na Wileńszczyźnie w Ponarach – 14, w Jewlach – 25, w Jaszunach – 18”.

Straty ludności polskiej

Z tych informacji wynika, że już wtedy straty ludności polskiej szacowano na 6,5 miliona! A był to styczeń roku 1943-go…

Biuletyn powołuje się w swoich relacjach na źródła z kraju lub cytuje informacje podawane przez prasę. Godne uwagi jest również to, iż prasa niemiecka bardzo szczegółowo podawała informacje o polityce niemieckiej na terenach okupowanej Polski, cytując raporty i zestawienia administracji terenowej, jak np. gubernatora Hansa Franka. Biuletyn podkreśla również szczególną brutalność w sto­sunku do Żydów, zamieszczając informacje „organu urzędowego tzw. Gen. Gubernatorstwa „Ost­land” z 16 stycznia br.”, w którym mówi się o gromadzeniu Żydów w „dzielnicach żydowskich”.

Numer styczniowo-lutowy z 1943 roku podaje dalej nazwiska kolejnych ofiar zamordowanych za takie wykroczenia: sabotaż gospodarczy, bandytyzm, szpiegostwo, zabranie paczek żywnościowych przesyłanych na front wschodni, niewłaściwe obchodzenie się z traktorem, nielegalne zarżnięcie kur, „prace w kontrwywiadzie”, udział w zajściach antyniemieckich w 1935 roku. W tym ostatnim przypad­ku Trybunał niemiecki uzasadnił ten wyrok stwierdzeniem, iż „obowiązkiem sądownictwa niemieckiego jest zemsta za wszystkie niesprawiedliwości, jakich Niemcy doznali pod polskim panowaniem przemocy”. Śmiercią ukarany został pracownik przymusowy Piotr Kleszcz w Hanowerze za uderzenie swojego pracodawcy oraz 24 letni Jan Nasta za „uszkodzenie kilku dojnych krów”.

Wszelkie nielegalne dostawy żywności i jej sprzedaż była również karana śmiercią. Powodem wyroku śmierci stała się „kradzież beli materiału i próba jej sprzedaży”. Młodzi mężczyźni, którzy próbowali uciec z robót przymusowych i dołączyć do Armii Polskiej jak i ci, którzy pomogli uciec jeńcom angielskim z obozu pod Poznaniem zostali również skazani na śmierć, wyroki wykonywano na miejscu.

 Obława jako forma niemieckiej „polityki” w Generalgouvernement w stosunku do Polaków

Biuletyn cytuje „Ostdeutscher Beobachter” z 2.XI.1942 roku o obławie policyjnej na Polaków, w cza­sie której zastrzelono Edwarda Sobkowiaka za stawianie czynnego oporu. Miał to być jeden z pierwszych artykułów w prasie niemieckiej o obławach na Polaków jako powszechnie stosowanej formy „polityki” Niemców w Generalgouvernement.

Niech nazwiska zamordowanych wybrzmią raz jeszcze, przeczytajmy i zapamiętajmy. Być może ktoś z nas odnajdzie wśród nich swoich krewnych, dziadków, sąsiadów?

Życie Polaków konfrontowanych z niewspółmiernymi do „przestępstw” karami, można sobie przynaj­mniej częściowo wyobrazić czytając poniższy opis. Kary obozów karnych, ciężkich obozów pracy, wysokie kary pieniężne groziły za nielegalne kupno tkaniny, „fałszywe zarzuty pod adresem (…) (niemieckiego) gospodarza rolnego”, za nielegalne nabycie 70 kg mięsa, za utrzymywanie kontaktów z jeńcami, za przywłaszczenie paczki z 5 keksami…

Nota Ministra Spraw Zagranicznych RP, Edwarda Raczyńskiego, styczeń 1942

Biuletyn umieścił w numerze marcowo-kwietniowym z 1943 roku notę Ministra Spraw Zagranicznych RP, Edwarda Raczyńskiego, złożoną 22-go stycznia 1943 roku rządom Narodów Sprzymierzonych i dotycząca zbrodni dokonywanych na ludności polskiej przez niemieckich okupantów. Podano liczby:

Stwierdzono 24 obozy koncentracyjne, m. i. w: Augustowie, Bełżcu, Ciechanowie, Dobrzyniu, Dylach (pow. Biłgorajski), Działdowie, Dziesiątej (p. Lublinem), Grudziądzu, Kosowie Podlaskim, Łodzi (3 obozy), Majdanku, Mysłowicach, Nasielsku, Oświęcimiu, Płońsku, Sierpcu, Sobiborze (pow. Włoc­ławski), Sosnowcu, Tarnowie, Treblince (pod Sokołowem Podlaskim). Oprócz tego Polacy byli wywożeni do obozów na terenie Niemiec: Dachau, Buchenwald, Oranienburg, Mauthausen, Gusen oraz Ravensbrück. Wiedziano już wtedy, że z obozu oświęcimskiego nikt nie wracał.

Cytowany jest rejestr obozowy z 1-go czerwca 1942 roku:

„liczba (…) kobiet (..) 8 620, liczba mężczyzn (…) 38 720, z czego 8170 stanowili Żydzi. (…) Przez rejestr obozowy przeszło do dnia 1-go czerwca 1942 roku „razem 63.340 osób. Ponadto 22.500 osób przeszło przez obóz bez rejestracji. (…)”

Z noty rządu RP dowiadujemy się również, iż „z liczby 3 000 księży katolickich (…) około 2.000 zo­stało (…) skazanych na śmierć lub zamordowanych”. Wspomniany wcześniej sposób prowadzenia „polityki” na ziemiach polskich przez Niemców, czyli łapanki, został w nocie rządu RP tak opisany:
„Począwszy od 15-go stycznia Niemcy organizują na ulicach Warszawy polowania na ludzi. (…) Gestapo oddzielała kordonem poszczególne dzielnice miasta i zabierała ludzi z ulic i domów. Jednych umieszczano na Pawiaku, innych wywożono w nieznanym kierunku.”

Egzekucje w Radomiu, łapanki we Lwowie

W innym miejscu biuletyn podaje informacje o egzekucjach w Radomiu i jego okolicach. W ramach akcji odwetowej za zastrzelenie żandarma niemieckiego podczas kontroli dowodów osobistych w po­ciągu, powieszono natychmiast 10 podróżnych a dalszych 40 stracono w Radomiu. W Radomiu stra­cono poza tym „wielu innych wybitnych obywateli miasta”: Adwokata Światkowskiego, posłów Sołtyka i Grzecznarowskiego, dyrektora gimnazjum Małuja, ks. Strzeleckiego, wicestarostę Dorosza.4

Czytamy również o łapankach we Lwowie oraz o liczbie więźniów obozu w Majdanku, oszacowanej wtedy na 80 000 osób. Dziennie umierało około 200 ofiar.

Wyroki wydawano dalej. Na śmierć zostali skazywano za „obrazę niemieckiego pracodawcy”, „znieważenie majstra Niemca”, „znieważenie Niemki”, „uderzenie niemieckiej pracodawczyni”. Handel mięsem, tkaninami, pomoc Polakom, posiadanie broni, tzw. „sabotaż gospodarczy”, „rabunek węgla” i wiele innych podanych poniżej pretekstów podlegało również karze śmierci. Niekończąca się lista bezimiennych dzisiaj ofiar.

Prasa niemiecka

Wiarygodność przedstawianych informacji podkreślana jest poprzez cytowanie ukazujących się wówczas artykułów w prasie niemieckiej, relacjonujących okrutne wyroki i ich uzasadnienie: „Litz­mannstädter Zeitung”, „Danziger Vorposten”, „Völkischer Beobachter”, „Nationalzeitung”(Essen). W relacjach niemieckich gazet mówi się o „bezczelności polskiej”, o niewykonywaniu poleceń „Dienstherren” i o „surowych, ale sprawiedliwych” karach śmierci.

Dalszy ciąg roku 1943 nie przynosi zmian w okrutnym terrorze władz niemieckich. W numerze lipcowo/sierpniowym biuletynu znajdujemy liczby – jak podano w tekście „ułamkowe” – zamordowanych, które to informacje dotarły do wydawcy biuletynu.

40 więźniów Pawiaka rozstrzelano na Palmirach pod Warszawą;

50 „rzekomych komunistów”;

10 mężczyzn oraz następnych 36 osób;

70 mężczyzn w Warszawie.

W egzekucji publicznej: przez powieszenie 29 osób, 8 gospodarzy (rolnych), 10 osób (bliżej niezidentyfikowanych), 40 osób w Radomiu, 18 osób w Garbatce pod Radomiem, 32 osoby w Starachowicach. Uzasadnienia takie jak: w odwet za wysadzenie torów kolejowych, w ramach odpowiedzialności zbiorowej za znalezienie tajnej drukarni, za podpalenie stogów, za uszkodzenie mostów…

Wyjątkowo starannie wyszukiwano polską inteligencję i księży, aby wykonać na nich publiczne wyro­ki. Gestapo szybko stała się postrachem ze względu na swoja wyjątkową brutalność. Tak opisane są szczegóły ich działania: „szczucie psami, bicie bykowcem w stopy, łamanie palców, sondowanie żołądka”.
Ziemie wschodnie i zachodnie
Na ziemiach wschodnich prześladowania dotykały ludność polską również ze względu na działalność „partyzantów sowieckich”, jako odwet za te akcje. Na Wileńszczyźnie „sołtysi mieli nakazane wyznaczyć po dwóch ludzi na rozstrzelanie jako karę na gminę za niewypełnienie kontyngentów rolnych (…)”.

Sytuacja na ziemiach zachodnich wcielonych do „Reichu”, jest również w swoich wstrząsających szczegółach opisana w tym numerze biuletynu.

W tym krótkim fragmencie zawarte jest najbardziej dobitnie informacja o życiu Polaków na tych terenach: „Polaków, stanowiących do dziś 80% zaludnienia, uznano z urzędu za niewolników.” (…)

„W Łodzi powstał specjalny obóz karny dla dzieci źle prowadzących się lub pozbawionych opieki.”

Prasa polska na wygnaniu

Prasa polska na wygnaniu również informowała regularnie o postępowaniu Niemiec w okupowanej Polsce. Z czerwcowego wydania „Dziennika Polskiego” w Londynie dowiadujemy się o łapankach i masowych aresztowaniach – na stronie 19 numeru lipcowo/sierpniowego biuletynu, mówi się o 1800 ofiarach w Warszawie. Egzekucji dokonano w ruinach getta, ul. Gęsia. Wymieniony jest Lwów, Poz­nań, Kartuzy, Kościerzyna. Ten sam numer biuletynu cytuje raport podziemnej radiostacji „Świt”. Morderstwa w Sandomierzu, Kozienicach, w Iłży, w Olkuszu, w Piotrkowie Trybunalskim. Palone żywcem. W dzień Bożego Ciała zamordowano wszystkich w majątku Zbydniów w Sandomierskim, zamordowano weselnych gości. Radio „Świt” zawiadamia również o masowym mordowaniu chłopów polskich w okolicach Rzeszowa i Jarosławia.

Lista skazanych, opublikowana w tym numerze biuletynu, oraz wykaz przewinień, które były wskazane jako powód wyroków śmierci, pokazuje jednoznacznie, iż terror niemiecki narastał wraz z upły­wem lat wojny i równocześnie wskazuje na to, iż opór Polaków i sabotowanie okupacyjnych władz mimo tego terroru nie lżał.

Czytamy w biuletynie: kara śmierci za „bandytyzm”, za potajemny ubój bydła, za sabotowanie niemieckiej gospodarki wojennej, za kradzież kartek na chleb, za kradzież niemieckiej poczty polowej, za udział w „polskiej bandzie”, za przechowywanie instrumentów muzycznych, za przechowywanie środków wybuchowych („Pole Mengel Langer” w Tuluzie).

List żony jednego z żołnierzy internowanych

Wstrząsające świadectwo losów Polaków w czasie wojny na okupowanym terytorium daje lektura opowieści świadków naocznych i ofiar terroru niemieckiego. Zacytowany jest list żony jednego z żoł­nierzy internowanych w Szwajcarii.5 Opisuje ona tragiczną historię brutalnego załadowania jej i in­nych ludzi w okolicy do wagonów (jazda na dworzec trwała 3 dni) w celu wywiezienia na roboty przy­musowe do Niemiec. Przy czym była ona jedyną, której kazano zabrać dzieci. W ostatniej chwili uda­ło jej się oddać dzieci sąsiadom! Pojechała nie wiedząc czy je kiedykolwiek jeszcze zobaczy, czy przeżyją, czy ona przeżyje, czy przeżyje jej mąż, którego nie widziała już od 3 lat.

Tragiczne relacje świadków znajdujemy na stronach 38-40 wydania lipcowo-sierpniowego. Dotyczą masowej egzekucji Polaków jako dodatku do obchodów hitlerowskiego festynu, eksterminacji Żydów, mordach na pacjentach zabranych ze szpitali. Jedną z wyjątkowo brutalnych egzekucji Polaków opi­suje jeden z żołnierzy polskich, zbiegły z niewoli niemieckiej.

Raport rządu RP z 1942 roku: „Niemiecki nowy porządek w Polsce”

Rząd RP w Londynie czynił starania, aby świat dowiadywał się o brutalnych i nieludzkich poczynaniach Niemców na terenach polskich. W roku 1940 wydano we Francji pierwszy tom tzw. „Czarnej Księgi”, pt. „Niemiecki najazd na Polskę”. W roku 1942 powstał w Londynie tom drugi „German new order in Poland” („Niemiecki nowy porządek w Polsce”). W tych publikacjach opisywano poli­tykę III Rzeszy w okupowanej Polsce opierając się na raportach kurierów rządowych i kościelnych, informacjach z nasłuchu, prasie niemieckiej, raportach urzędników niemieckich i opisach świadków naocznych wydarzeń.

Biuletyn cytuje kompletny raport na stronach 5-8, w wydaniu majowo-czerwcowym z 1943 roku.

Maria Wońko

Przypisy

 

1 Spuścizna 19,: Halina Zielińska – wspomnienia, życiorys, pomoc ofiarom II WS, XIII materiały  obce, Spuścizna 20: Mamert Miż-Miszyn – życiorys, wspomnienia, korespondencja

2 Przypis autora

3 Cz. Madajczyk, Polityka III Rzeszy w okupowanej Polsce, T.II, Warszawa 1970; S.251 i nast.

4 Biuletyn, III/IV, 1943, s.10. Sign.I-82/T.140/XIV Aneks

Komentarz autora: w dokumentacji na stronie http://www.solidarnosc.radom.net/ak/2_2012.htm czytamy dokładny opis przyczyn tej zbrodni, w sprawie której toczyło się w Polsce śledztwo, lecz zostało umorzone. Chodziło o produkcję broni Vis w Fabryce Broni w Radomiu. Poprzez dłuższy okres czasu pracownicy produkowali dodatkowe ilości pistoletów umieszczając podwójne numery seryjne. W obławie na dworcu w Rożkach wpadł właśnie jeden z tych pistoletów. Biuletyn albo nie miał pewnej wiedzy na ten temat, albo nie chciał narażać pozostałych pracowników fabryki opisując szczegółowo to wydarzenie.

5 Nie podano nazwiska, tylko inicjał i miejsce skąd został przysłany list: „J., z Warnękowa, Pomo­rze”. Biuletyn, VII/VIII, 1943, s.40. Sign.I-82/T.141/XIV Aneks

Wydawca i Redaktor Naczelny: Tadeusz M. Kilarski