Współpracę z Zofią i Zbigniewem Romaszewskimi działacze podziemnej „Solidarności”ówczesnego Podkarpacia nawiązali w początkach lat osiemdziesiątych. Dużą rolę odegrała tutaj Danuta Jadczak, pochodząca z Jasła bliska współpracownica państwa Romaszewskich, działająca wspólnie z nimi w Zespole Radia „Solidarność”, razem z nimi i kilku innymi osobami oskarżona i skazana w procesie przed Sądem Warszawskiego Okręgu Wojskowego w 1983 roku.
Ta współpraca trwała intensywnie i później – w latach dziewięćdziesiątych – siłą rzeczy na innej już płaszczyźnie. Dzięki kontaktom ze Zbigniewem i Zofią nawiązano wiele innych cennych znajomości ze znaczącymi postaciami podziemnej „Solidarności”, ludźmi kultury zaangażowanymi w działalność opozycyjną, dziennikarzami nielegalnej prasy. Zaowocowało to wieloma wspólnymi przedsięwzięciami na terenie Jasła i Krosna, takimi jak spotkania ze znanymi opozycjonistami czy też występami popularnych artystów. Były to wydarzenia o dużym znaczeniu dla członków i sympatyków „Solidarności” z tego terenu.
Jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń, będących efektem tej współpracy było wyemitowanie w paśmie UKF w dniu 7 X 1984 w Jaśle 10 minutowej audycji Radia Solidarność. Nie byłoby to możliwe bez pomocy ze strony Zofii i Zbyszka Romaszewskich, którzy skontaktowali przedstawiciela podziemnej Solidarności w Jaśle Wiesława Tomasika z osobami z zespołu technicznego Radia Solidarność z Mazowsza. Sprowadzony został z Warszawy profesjonalny sprzęt nadawczy, co było przedsięwzięciem bardzo trudnym ze względów logistycznych i ryzyka wpadki w trakcie transportu na trasie Warszawa – Jasło – Warszawa. Przypomnieć należy, iż wygląd i wymiary ówczesnych urządzeń nadawczych różniły się znacznie od parametrów dzisiejszego sprzętu tego typu, dodatkowo były one bardzo kosztowne i co najważniejsze praktycznie niedostępne. Dlatego też zastosowano szczególne środki ostrożności, np. ich transport musiał odbywać się dwoma samochodami.
Wybór lokalizacji miejsca nadawania dokonały osoby z radia „Solidarność” z Warszawy, zapewniły także techniczną stronę emisji. Audycja została poprzedzona akcją informacyjną – rozrzucano po zakończeniu mszy ulotki pod kościołami, z podaną datą emisji i częstotliwością, na której będzie nadawana. Dodatkowo, godzinę przed planowanym terminem audycji, jeden z działaczy jasielskiej „Solidarności”, Kazimierz Stal, wspólnie z technikiem z radia warszawskiego, objechali Jasło i okolice Fiatem 126 p, na którego bagażniku dachowym, wśród wędek, zamaskowana została antena nadawcza, dostrojona do pasma programu II polskiego radia. Dzięki temu, mieszkańcy Jasła i okolic, słuchający nadawanej w tym paśmie mszy świętej, mogli usłyszeć po jej zakończeniu komunikat zapowiadający emisję nielegalnej audycji.
Emisja audycji radiowej w Jaśle zakończyła się dużym sukcesem i odbiła się szerokim echem w regionie. Wzbudziła także wściekłość lokalnych i wojewódzkich funkcjonariuszy SB, zwłaszcza, że termin jej emisji (ustalony zresztą dużo wcześniej) wypadł przypadkowo w dniu oficjalnego święta MO I SB. Wojewódzkie kierownictwo Służby Bezpieczeństwa dowiedziało się o niej w trakcie uroczystej akademii. Podobno z powodu audycji odwołane zostało pieczenie barana w Krempnej, na co ostrzyło sobie zęby wielu funkcjonariuszy…
Zofia i Zbigniew Romaszewscy wielokrotnie w latach 80-tych przybywali na terenie Podkarpacia. Odbywały się spotkania zarówno z regionalnymi i lokalnymi działaczami Solidarności, jak spotkania otwarte, na które zapraszano mieszkańców Podkarpacia. Jedno z takich spotkań zorganizowano w roku 1985 w sali parafialnej Kościółka Gimnazjalnego, u Śp. księdza Stanisława Kołtaka.
Z inicjatywy Zofii i Zbigniewa Romaszewskich powołano w grudniu 1986 roku Komisję Interwencji i Praworządności NSZZ „Solidarność”, której celem była pomoc osobom represjonowanym, zapewnianie opieki adwokackiej, wsparcia materialnego oraz zbieranie i rozpowszechnianie informacji o nadużyciach prawa przez władze w Polsce. Było to nawiązanie do komisji interwencji prowadzonych przez Romaszewskich zarówno w KOR jak i w strukturach legalnej NSZZ „Solidarność”.
Powstanie Komisji Interwencji i Praworządności było pierwszą od stanu wojennego ogólnopolską inicjatywą, polegającą na wyjściu z „podziemia” i oficjalnym wystąpieniu przeciwko systemowi komunistycznemu. Nazwiska członków Komisji zostały upublicznione, wraz z podaniem adresów i numerów telefonów. Umożliwiło to osobom prześladowanym przez władze dotarcie do członków Komisji, uzyskanie pomocy, nie tylko prawnej ale także materialnej, oraz – co nie mniej istotne – nagłośnienie spraw, co w wielu przypadkach utrudniało władzom dalsze represje czy „zamiecenie” pod dywan danego przypadku.
Komisja wydawała pismo „Prawo i Bezprawie” ukazujące się co 1 lub 2 miesiące. W parafii św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej odbywały się najczęściej, co miesięczne spotkania KIiP, na które przyjeżdżali przedstawiciele z całej Polski. Podczas spotkań omawiano aktualną sytuację w kraju, przypadki politycznych represji ze strony władz, ustalano formy pomocy.
W województwie krośnieńskim przedstawicielem Komisji Interwencji i Praworządności został Wiesław Tomasik. W działania Komisji na tym terenie zaangażowanych było wielu członków „Solidarności”. Do najaktywniejszych należeli Adam Pawluś z Jasła oraz Bogdan Gładysz i Zygmunt Błaż reprezentujący region krośnieński. Dzięki Komisji pomoc uzyskało wiele osób z terenu Podkarpacia. Pomagano im prawnie w czasie rozpraw i procesów, przekazywano środki finansowe na poczet orzeczonych grzywien i kar. Pomagano także osobom zwalnianym z pracy.
Udzielanie pomocy finansowej na Podkarpaciu nie byłoby możliwe, gdyby Komisja nie posiadała własnych środków. Skąd zatem je brała? W początkowym okresie pochodziły one przede wszystkim z Nagrody Fundacji Aurora przy Uniwersytecie Stanford w USA, przyznanej Zofii i Zbigniewowi Romaszewskim za działalność na rzecz praw człowieka. Zasługuje to na szczególną pamięć i uznanie, gdyż był to wyjątkowy przypadek, gdy nagroda o znaczącej wartości została przekazana przez nagrodzonych na bezpośrednią pomoc dla osób represjonowanych. Źródłem finansowania były także darowizny przekazywane podczas zbiórek przeprowadzanych za granicą, głownie w USA, organizowanych przede wszystkim przez Zofię Romaszewską.
Szczególnym wydarzeniem z dziejów KIiP było zorganizowanie z inicjatywy Zbigniewa Romaszewskiego, wspólnie z Ruchem Wolność i Pokój, w dniach 25-28 VIII 1988 roku Międzynarodowej Konferencji Praw Człowieka w Krakowie-Mistrzejowicach na terenie parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego, pod egidą ks. Kazimierza Jancarza. W konferencji wzięło udział ponad 1000 osób, w tym 400 gości zagranicznych, m.in. z USA, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Australii i Szwecji oraz krajów jeszcze wtedy komunistycznych – w tym przypadku te osoby, które nie zostały zatrzymane przez swoje władze w celu udaremnienia udziału.
Było to wydarzenie bez precedensu w powojennej historii Europy Środkowej i Wschodniej. Po raz pierwszy na taką skalę pokazano siłę przeciwników ustroju komunistycznego, w dodatku wcale tego faktu nie ukrywając. W tym czasie nie było to sprawą łatwą – zapewnienie chociażby noclegów i wyżywienia dla tylu osób było prawdziwym wyzwaniem.
Przedstawiciele Podkarpacia aktywnie wzięli udział tak w przygotowaniach do Konferencji, jak również w jej realizacji już na miejscu w Mistrzejowicach. Obejmowało to nie tylko samą stronę techniczną, ale także zapewnienie transportu i „opiekę” nad kilkoma zaproszonymi gośćmi, zarówno z Polski jak i z zagranicy jak np. brytyjskim posłem do Europarlamentu James’em Moorhouse z jego małżonką.
Wszystkie osoby, które miały zaszczyt poznać osobiście i współpracować z Państwem Romaszewskimi, wiadomość o śmierci Zbyszka przyjęły ze szczerym żalem. Odszedł człowiek, który całe swoje życie był wierny jednej idei – poszanowaniu praw człowieka. Bycie „człowiekiem Romaszewskich” było bowiem powodem do dumy, choć nie wiązało się ze stanowiskami i apanażami. Zbigniew Romaszewski był człowiekiem, który mógł odegrać zdecydowanie większą, pozytywną rolę na polskiej scenie politycznej po roku 1989. Niestety, nie było Mu to dane. Jego przekonania, „niesterowalność”, brak zgody na nieetyczne kompromisy, nie przystawały do funkcjonujących reguł życia politycznego i partyjnego w naszym kraju. Zakończyła się pewna epoka, niestety, raczej bezpowrotnie.
Opracowano na podstawie
informacji i dokumentów uzyskanych
od Wiesława Tomasika
Od Redakcji:
Wiesław Tomasik, ur. 2 VII 1956 w Jaśle. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie (1981).
Sygnatariusz Listu 101 do Sejmu PRL przeciwko planowanym zmianom w Konstytucji (31 I 1976), 1977-1980 współorganizator uczelnianych struktur SKS, uczestnik akcji ulotkowych, malowania na murach, manifestacji i zbierania składek, współwydawca gazetki SKS na AGH „Sygnał”, kolporter czasopism niezależnych. (…)
1982-1988 członek podziemnych struktur „S” w Jaśle; współtwórca i szef Jasielskiej Oficyny Wydawniczej, współzałożyciel, autor, redaktor, drukarz i kolporter wydawanego przez JOW „Biuletynu Informacyjnego”, pisma Komisji Koordynacyjnej „S” w Jaśle; kolporter podziemnych pism, znaczków poczt podziemnych, kaset audio, wideo i innych materiałów z Warszawy i Krakowa.
Kilkakrotnie zatrzymany na 48 godz., zagrożony aresztowaniem, III-IV 1983 w ukryciu. W 1983 zwolniony z pracy. 14 IV 1983 zatrzymany, osadzony w AŚ, 17 V 1983 zwolniony, w XI 1985, po umorzeniu sprawy, skazany na karę grzywny i obciążony kosztami procesu.
Organizator (sprowadził profesjonalny sprzęt i koordynował całość przygotowań) wyemitowanej 7 X 1984 przez jasielską KK na falach UKF 10-min. audycji.
Działacz Duszpasterstwa Ludzi Pracy w Jaśle, organizator Mszy za Ojczyznę i spotkań z niezależnymi artystami, m.in. Maciejem Zembatym. Od 31 III 1987 przewodniczący Komisji Interwencji i Praworządności „S” Podkarpacie. (…)
Stanisław Fryc
– Encyklopedia Solidarności