W dni Świąt Narodowych – tym razem wyjątkowo w sobotę dnia 10. Listopada – jak już od lat z górą siedemdziesięciu – Towarzystwo Polskie „ZGODA” w Zurychu zorganizowało spotkanie okolicznościowe w dwóch miejscach, upamiętniających naszych słynnych Rodaków, których losy splotły się na tyle z Zurychem, by pozostawić tu niezatarte ślady. Te dwie lokalizacje przez długie lata były dla naszego Towarzystwa, jak I dla licznych jego sympatyków symboliczną namiastką Ojczyzny, wtedy, kiedy Jej odwiedzanie było dla wielu z nas niemożliwe.
Tym większym powodem do radości jest zintegrowanie naszych obchodów z „Dniami Kultury Polskiej“ nową imprezą powołaną do życia dzięki inicjatywie i wkładowi pracy pani Agnieszki Bryndal i to w jakże tchnącej polskością lokalizacji – a mianowicie w Teatrze „STOK“, w 1970 roku założonym przez naszego rodaka – Zbigniewa Jana Wincentego Stoka – Stokowca.
Nasze obchody rozpoczęliśmy spotkaniem przed budynkiem przy ulicy Auf der Mauer 13, gdzie przed laty mieściły się klubowe pomieszczenia „ZGODY“, tudzież lokale prowadzonej przez nią Biblioteki Polskiej i Uniwersytetu Robotniczego. Tablice usytuowane na fasadzie budynku (przypisywane Xaweremu. Dunikowskiemu) upamiętniają pobyt (w 1914 roku) marszałka Józefa Piłsudskiego, wspierającego Stowarzyszenie „Strzelca“ i „Zgodę“, z której rekrutowało się wielu jego późniejszych legionistów. To właśnie spod tego adresu wyruszyły do boju wszystkie zachodnioeuropejskie ugrupowania Strzelca, zalążki późniejszych Legionów.
Przybyła na tę okoliczność spora gromadka, do której zaliczali się m.in. uczniowie Szkoły Polskiej w Zurychu, prezes Towarzystwa Polskiego w Zurychu z małżonką, jak i członkinie i członkowie TP „ZGODA“ w Zurychu – powitana została przez prezesa tego ostatniego Towarzystwa – panią Marię- Jolantę Zagalak-Hofman. Piękne bukiety ulokowano w przygotowanej do tego celu instalacji wazonowej, po czym zebrani odśpiewali hymn Polonii.
Następnie udaliśmy się do budynku głównego ETHZ, gdzie od paru lat usytuowana jest ponownie (po naszych intensywnych prośbach i interwencjach) piękna marmurowa tablica (odsłonięta pierwotnie w 1932 roku) dłuta Hansa Gislera, przypominająca Gabriela Narutowicza – jako zasłużonego wykładowcę i profesora budownictwa wodnego na ETH, a zarazem głosząca jego niezaprzeczalne zasługi dla wspierania polskich spraw narodowych, początkowo jako ministra robót publicznych i spraw zagranicznych, a potem – niestety bardzo krótko – jako prezydenta Polski. Gabriel Narutowicz przyczynił się także bardzo znamiennie do aktywnej działalności i przetrwania TP „Zgody“ w Zurychu, (ale i również Towarzystwa Polskiego w Zurychu), a równocześnie pozostaje do dziś dla wielu z nas w Szwajcarii konkretnym dowodem wysokiego pułapu możliwości osiągnięć cudzoziemca – Polaka na helweckiej ziemi. I dlategowłaśnie jest pozytywnym, dodającym otuchy przykładem człowieka, żyjącego w myśl zasad własnego niezaprzeczalnego patriotyzmu, skłonnego do daleko posuniętych ofiar osobistych dla dobra Ojczyzny, świadomego własnej przynależności narodowej i uznającego swoje „korzenie“.
I tutaj odśpiewaliśmy hymn Polonii, po czym ruszyliśmy do Teatru „STOK“, by wysłuchać przypomnienia paru historycznych faktów, związanych tak z datą, jak i z osobistościami, którym honory składaliśmy.
Raz jeszcze dziękujemy wszystkim uczestnikom spotkania za ich wsparcie osobiste.
Maria-Jolanta Zagalak-Hofman.